Strony

poniedziałek, 27 marca 2017

"Alazza" Cezary Czyżewski

 Możesz być spokojny, czytelniku. Nic Ci nie grozi.
Nawet jeżeli zapamiętasz jej imię, tutaj będziesz bezpieczny...

                       Wyspa Młyńska, Bydgoszcz 
                          fot. Zbyszek Ziółkowski 

 Bydgoszcz,  miasto położone w północnej Polsce. Wyjątkowe, a jednocześnie tak podobne do innych miast, gdzie ludzie chcą żyć szczęśliwie, pragną kochać i starają się za wszelką cenę unikać kłopotów.
 Niestety, czasami niechciane kłopoty są wpisane w naszą ziemską egzystencję. Przekona się o tym Tadeusz Siekierski, fizyk, który zostanie wciągnięty przez przyjaciela w sprawę z pozoru czysto kryminalną.
 Bo jak inaczej można nazwać zabójstwo mężczyzny na jednym z bydgoskich osiedli?
 Pamiętajcie jednak, że w powieściach wszystko jest możliwe. Nawet to, że sprawcą nie jest ani człowiek, ani zwierzę, ani siły natury, ani przypadek. Więc co?!


 ALLAZA- opowieść pełna tajemnic, sił potężniejszych niż ludzkość i magii, czającej się w zaułkach Bydgoszczy. 

 Polska fantastyka.
Czy coś takiego w ogóle jest możliwe?
 Gdyby akcja powieści rozgrywała się w jednym z amerykańskich miast, nikt nie byłby zaskoczony mrocznymi siłami i nieziemskimi istotami. Tam jest to na porządku dziennym, czy to w literaturze, czy w kinematografii. A jak jest u nas?
 Mam wrażenie, że my, polacy, dopiero się tego uczymy.
 Wyobrażacie sobie sytuację, w której stanęlibyście twarzą w twarz z upiornie bladą kobietą o świecących oczach, albo musielibyście popatrzeć w oczy mówiącemu... wilkowi?
 W wielu miejscach na świecie równoległy, fantastyczny świat jest akceptowany.
 W Polsce króluje podejście sceptyczne. Jeżeli coś jest niemożliwe, po co w ogóle zawracać sobie tym głowę? A może właśnie po to, żeby otworzyć się na ten inny, nierealny świat? Żeby oderwać się od otaczającej nas rzeczywistości?


 Czas już chyba najwyższy na moje zdanie o tej książce.
 Alazza to debiut Cezarego Czyżewskiego na rynku wydawniczym.
 Mimo prostego, aczkolwiek intrygującego opisu byłam pełna obaw, czy coś, co pierwotnie w planie miało być polską powieścią fantastyczno- kryminalną nie okaże się po prostu... komedią. I nie chodzi tu bynajmniej o sytuację, czy dialogi.
 Tymczasem miałam przyjemność poznać bardzo interesującą historię, która mogłaby się rozegrać na ulicach jednego z polskich miast.
 I co z tego, że na pierwszy rzut oka wydawała się ona absurdalna?
 Czy jakieś znaczenie ma fakt, że gdybym znalazła się w sytuacji nawet minimalnie zbliżonej do tej, w której znalazł się główny bohater to zeszłabym z tego świata na zawał?
 Nie. To nie ma najmniejszego znaczenia. Literatura fantastyczna jest do tego, abyśmy przenieśli się w inny, magiczny i niesamowity  wymiar, do którego nie mamy dostępu.

 Nie jest tajemnicą, że ja nie jestem fanką tego typu opowieści. Ale jeżeli na swej czytelniczej ścieżce mam spotykać tak fajnie, lekko i (co najwazniejsze) realistycznie napisane powieści w typie historii stworzonej przez Cezarego Czyżewskiego jestem w stanie podjąć to wyzwanie i nawet polubić ten gatunek.


 Jesteście na początku swojej przygody z tym gatunkiem literackim? Rozpocznijcie ją od Alazzy, która delikatnie wprowadzi Was w klimat.
 Jesteście fanami fantastyki? Przeczytajcie ją, porównajcie i podzielcie się z innymi swoją opinią. Ze mną również.

 Ja ze swojej strony gorącą zachęcam Was do przeczytania tej książki ( i zapamiętania nazwiska autora, bo mam wrażenie, że jeszcze nas zaskoczy).
 Przekonacie się, że niemożliwe nie istnieje, a zakończenie, choć z pozoru oczywiste, może zaskoczyć!

/Ania. 

"Alazza"
Cezary Czyżewski 
Wyd. MASZ 

 Za możliwość przeczytania i podzielenia się z Wami i ze światem swoją opinią serdecznie dziękuję autorowi, Cezaremu Czyżewskiemu. 


4 komentarze:

  1. Czuję się bardzo zaintrygowana. Polskiej fantastyki czytam mało, więc mam nadzieję, że ta lektura byłaby miłym zaskoczeniem. :)

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno tak by było :-)

      Zachęcam do lektury.
      Mam nadzieję, że jeżeli się zdecydujesz, to ona pozytywnie Cię zaskoczy :-)

      Usuń
  2. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić fantastyki w polskich realiach... tak samo jak horroru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też na początku było to... absurdalne.
      Ale kiedy nabierze się dystansu do treści, lektura tej powieści może być naprawdę przyjemna :-)
      Zaskakująco przyjemna :-)

      Usuń