Pozostajemy w świątecznych klimatach.
Najnowsza powieść Krystyny Mirek "Światło w Cichą Noc" to pierwsza część sagi Willa pod Kasztanem. Poznajemy w niej losy dwójki głównych bohaterów, Antka i Magdy.
Kiedy Antek miał 6 lat został porzucony przez ojca. To przykre wydarzenie sprawiło, że oddalił się od babci praktycznie w ogóle zrywajac z nią kontakt. Po życiowej porażce wraca w rodzinne strony i puka do drzwi starej willi.
Czy odnajdzie tu upragniony spokój? I, co najważniejsze, czy znajdzie w sobie dość sił, aby poradzić sobie z przeszłością?
Magda z kolei mieszka z dwójką starszych braci w małym domku, w sąsiedztwie babci Antka. Od wielu lat nie obchodzą oni Świąt Bożego Narodzenia, zawsze w tym czasie wyjeżdżając do ciepłych krajów.
W tym roku jednak sytuacja wymknęła się Magdzie lekko spod kontroli przez co rodzeństwo Łaniewskich stanie w obliczu świątecznej gorączki organizując perfekcyjną ucztę. Po co i dla kogo? I czy w ogóle warto?
Myślę, że miłośnikom powieści obyczajowych pani Krystyny Mirek przedstawiać nie trzeba. Ci, którzy znają jej twórczość, cenią ją za wartką akcję, ciepły humor i bohaterów, z którymi bez większych problemów można się utożsamiać (dlatego są tak bliscy naszym sercom). W tej powieści jest podobnie.
Antek, Magda i ich bliscy są tacy jak my. Kochają, ufają, cierpią i płaczą. Poświęcają się pracy lub wręcz przeciwnie; w żadnej nie mogą się odnaleźć. Błądzą. I tak jak my, mają wybór. Czy podejmą słuszne decyzje?
Ja już wiem 😉 Premiera kolejnego tomu - "Światło o poranku" - już 28 lutego br. więc jeszcze zdążycie nadrobić zaległości.
⬆ Tak prezentuje się okładka drugiego tomu. Musicie przyznać, że jest równie piękna jak okładka pierwszego. Opis Światła o poranku znajdziecie klikając TUTAJ (oczywiście jest to opcja dla odważnych 😉).
Ja spędziłam z tą książką sylwestra, ale myślę, że to taka powieść, którą mimo świątecznej tematyki można czytać niezależnie od pory roku.
Jest lekko, zabawnie, ale i wzruszająco i refleksyjnie. Kiedy myślę o tej historii, od razu wyobrażam sobie kominek, fotel, ciepły koc i kubek aromatycznej herbaty. Taką... domową atmosferę. Takie właśnie są powieści tej autorki.
A uwierzcie mi, wiem, co piszę, bo już kilka powieści pani Krystyny Mirek przeczytałam. I jeszcze nigdy się nie zawiodłam.
A jak będzie w przyszłości?
Na pewno dowiecie się o tym pierwsi!
/Ania.
"Światło w Cichą Noc"
Krystyna Mirek
Edipresse Książki
Czytałam tę piękną i ciepłą historię. Nie mogę doczekać się kontynuacji.:)
OdpowiedzUsuńJa również z niecierpliwością czekam na kolejny tom 💚
UsuńBajkowa okładka :) Chętnie poznam tę historię.
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę. Czekam na następną część. Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie znam pisarki, ale mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńPoligon Blog
Muszę sprawdzić Twoje propozycje :D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością, aczkolwiek zamierzam to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, poprostualeksandraa.blogspot.com