Strony

wtorek, 30 października 2018

70- lecie EMPIKU 🎂

Czym sieć sklepów EMPIK zaskoczy czytelników? Specjalną kolekcją! 



 „Malowany ptak”, „Widnokrąg”, „Forrest Gump” – książki, które zapisały się w historii polskiej i światowej literatury, wysoko cenione przez krytyków i publiczność, od lat uznawane za XX-wieczny kanon. To tylko 3 z ponad 70 tytułów wchodzących w skład niezwykłej literackiej kolekcji, przygotowanej z okazji 70-lecia Empiku. Wszystkie książki dostępne są w specjalnej cenie 24,99 zł.
Klasyki literatury pięknej, książki dla dorosłych oraz dzieci najchętniej czytane i kupowane na przestrzeni lat, a także wydawnicze nowości. Jubileuszowa kolekcja Empiku jest odzwierciedleniem czytelniczych trendów. Pokazuje czym żyli miłośnicy książek w ostatnich dekadach, o jakich tytułach dyskutowali i czym się zachwycali. To także galeria niezwykłych nazwisk widniejących na okładkach i nietuzinkowych postaci wypełniających karty ulubionych powieści.

Co jeszcze czeka na czytelników? 

M.in.nNiekwestionowany klasyk reportażu, czyli „Z zimną krwią” Trumana Capote z 1966 roku to historia wstrząsająca, poruszająca i napisana tak sugestywnym językiem, że z wypiekami na twarzach sięgają po nią kolejne pokolenia czytelników. Podobnie rzecz ma się ze wspaniałym „Lotem nad kukułczym gniazdem” Kena Keseya, powieści o zniewoleniu i tęsknocie za wolnością, której nieśmiertelność zapewniła fenomenalna ekranizacja autorstwa Milosa Formana z Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Kunderowska „Nieznośna lekkość bytu” sąsiaduje w empikowej kolekcji z „Paragrafem 22” Josepha Hellera oraz wstrząsającą i również zekranizowaną „Listą Schindlera” Thomasa Keneally’ego z 1982 roku. W jubileuszowej kolekcji nie zabrakło powieści opublikowanych w ostatniej dekadzie XX wieku oraz wydawniczych nowinek. Pośród nich pasjonaci literatury znajdą choćby takie perełki jak nominowane do nagrody Bookera „Małe życie” Hanyi Yanagihary czy fantastyczne opowieści z gatunku young adult: „Igrzyska śmierci” i „Kosogłos” Suzanne Collins

W kolekcji dostępnej w salonach Empiku w całej Polsce rodzima reprezentacja autorów jest wyjątkowo silna. Poczynając od absolutnych klasyków, jak „Widnokrąg” Wiesława Myśliwskiego i „Weiser Dawidek” Pawła Huelle, przez książkę Jerzego Kosińskiego i „Good Night, Dżerzi” Janusza Głowackiego, aż po reportażową sensację Mariusza Szczygła „Gotland”, fenomenalną powieść Doroty MasłowskiejWojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" i bestsellerową trylogię kryminalną Zygmunta Miłoszewskiego.

Zainteresowani? 

sobota, 27 października 2018

"Pejzaż z Aniołem" Magdalena Kordel

ZAPOWIEDŹ 


Kto był dziś w Krakowie i odwiedził Międzynarodowe Targi Książki mógł zaopatrzyć się w... najnowszą powieść Magdaleny Kordel (życie jest niesprawiedliwe 😉). 
Dla tych, którzy tak jak ja muszą czekać do dnia premiery (14/11/2018) podrzucam opis ⬇

Wzruszająca opowieść o tym, że nigdy nie jest za późno.
Adrianna od śmierci taty nie cierpi świąt. Od czasu kiedy zamieszkała z matką, grudniowa aura zamiast z ciepłem i magią kojarzy się jej z odrzuceniem i samotnością. Ale w tym roku wszystko ma się zmienić! Pod wpływem jednego spotkania Ada decyduje się wyjechać do odciętej od świata głuszy, najlepiej w góry. Całe szczęście, że jej dawna znajoma Madeleine akurat w takim miejscu mieszka…

"Gdy zamykała drzwi, nie wiedziała, że właśnie za moment wydarzy się coś, co diametralnie odmieni całe jej życie. Czasem doprawdy niewiele trzeba. Ot, wino, korkociąg, koc i odrobina determinacji. No i szczypta szczęścia. Niby mało, a jednocześnie dla niektórych tak wiele."

"Pejzaż z aniołem" to ciepła, wzruszająca historia o tym, że warto szukać szczęścia. O tym, że czasem przyda się szczypta magii. Może i ty odnajdziesz ją w Malowniczym?

Powieść można już zamówić w przedsprzedaży na empik.com 👍 Ja już zamówiłam, a Ty? 

czwartek, 25 października 2018

"Wszystko, co mamy" Golnaz Hashemzadeh Bonde

Na wszystko jest odpowiedni czas... 



Dla Nahid dobiega on już końca. Kobieta właśnie dowiedziała się, że zostało jej niewiele czasu. W obliczu śmierci pielęgniarka wspomina swoje życie. Rodzinę. Młodość, w której walczyła w imię ideałów. Związek z Masoodem. Macierzyństwo. Niekiedy jej myśli i słowa przepełnione są jadem. Złością na wszystko i na wszystkich, na córkę również. Czy to wszystko naprawdę nie miało sensu?  

"Myślę, że byliśmy idiotami. Mieliśmy wszystko. Mieliśmy wszystko, co można sobie wymarzyć. Byliśmy wybrańcami we własnym kraju. Pod wieloma względami posiadaliśmy więcej niż bogacze. (...) Naiwne, durne dzieciaki"

"Wszystko, co mamy" Golnaz Hashemzadeh Bonde czyta się błyskawicznie. Błąd. Tej książki się nie czyta, ją się połyka. Króciutkie rozdziały będące przemyśleniami i wspomnieniami głównej bohaterki okazały się w zasadzie strzałem w dziesiątkę. Tematyka : skomplikowane relacje matki z córką, katastrofalna sytuacja w Iranie oraz pokazanie życia imigranta w Szwecji - jak najbardziej trafiona. Pierwszoosobowa narracja - bomba. Ta książka była naprawdę dobra. Jednak po takiej ilości powieści, które miałam już okazję przeczytać, dobra to dla mnie trochę za mało. 


W tytule opinii napisałam, że na wszystko jest odpowiedni czas. Nawet na docenienie wszystkiego, co mamy. Mam wrażenie, że ta powieść trafiła do mnie niestety w złym czasie. Absolutnie nie twierdzę, że jest ona zła, bo historia Nahid naprawdę mnie zaciekawiła i wciągnęła, niekiedy zdenerwowała, a momentami nawet wzruszyła, ale biorąc pod uwagę całość - nie powaliła mnie na kolana. A właśnie tego oczekiwałam. 

Myślę, że gdybym czytała ją w innym momencie, być może zrobiłaby na mnie większe wrażenie. Moja mama na przykład, która w ostatnim czasie po książki sięga sporadycznie, z racji krótkiej formy (223 strony) skusiła się na jej lekturę i była zachwycona! 

Jak sami widzicie, ilu czytelników, tyle opinii. Dlatego też zachęcam Was do sięgnięcia po "Wszystko, co mamy" i wyrobienia sobie własnego zdania. Jestem przekonana, że wielu z Was ta książka bardzo się spodoba. 

/Ania. 

"Wszystko, co mamy"
Golnaz Hashemzadeh Bonde 
Wydawnictwo MUZA SA 

Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem MUZA SA 

czwartek, 18 października 2018

"Tajemnica Bursztynowej Komnaty" Tomasz Michałowski

Wyrusz na spotkanie twarzą w twarz z rosłym rycerzem w długim białym płaszczu z czarnym krzyżem... 


Tym razem wyjątkowo proszę Was, abyście nie traktowali poniższego tekstu jako typową recenzję. Będą to raczej moje... luźne przemyślenia. 


Zacznijmy od tego, że "Tajemnica Bursztynowej Komnaty" Tomasza Michałowskiego to powieść młodzieżowa będąca połączeniem przygodówki z sensacją. 
Głównym bohaterem jest detektyw Michał, który na polecenie Hrabiego ma wykonać pewną misję. W tym celu udaje się na Pojezierze Kaszubskie. Nieoczekiwanie dołącza do niego kuzynka Magda, która akurat przyleciała do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Tym sposobem dwójka młodych ludzi uwikła się w wiele niebezpiecznych sytuacji. 

Przyznam szczerze, że ta książka nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia. Ale nie da się ukryć, że już od dobrej dekady nie jestem nastolatką, bo pewnie gdybym nią była to zakochałabym się w detektywie na zabój (tylko nie mówcie o tym nikomu 😉). A tak nie zrobił na mnie dobrego wrażenia zwłaszcza, kiedy bezmyślnie zostawił swoją kuzynkę w ciemnym lesie. 

Ale tu nie liczę się ja, tylko potencjalni odbiorcy -  młodzi gniewni ludzie 😉 I tu pojawia się pytanie - czy ta książka mogłaby przypaść im do gustu? 
Oczywiście, bo "Tajemnica Bursztynowej Komnaty" ma wszystko to, co dobra powieść przygodowo - sensacyjna powinna posiadać. Główni bohaterowie - piękni, młodzi i zdolni. W dodatku Michał ma do dyspozycji samochód, którego pozazdrościłby mu niejeden fan motoryzacji. Zagadka - moim zdaniem świetna, bo oprócz samego aspektu przygody, mamy tu też trochę historii, co pokazuje, że ona wcale nie jest nudna. Wręcz przeciwnie, może być szalenie fascynująca. Sensacja - i tu przyznam szczerze, że mam lekki kłopot, bo tak się zastanawiam, czy chciałabym, aby za dziesięć lat moje dziecko przeczytało tę książkę? Z drugiej strony świat tak idzie do przodu, młodzi ludzie coraz szybciej zaczynają dorastać. Całe szczęście, że nie ma tutaj jakichś strasznie dramatycznych (brutalnych) scen. Humor - powiem tak : mnie ten humor wcale nie śmieszył, ale jestem przekonana, że nastolatkom przypadnie on do gustu. Jeju, chyba naprawdę się starzeję... 

Bardziej martwi mnie inna sprawa, a mianowicie fakt, że ta książka może wcale nie dotrzeć do odpowiedniej ilości czytelników. Dziś odbyłam bardzo ciekawą rozmowę z panią Małgosią, naszą bibliotekarką, która potwierdziła, że młodzież naprawdę mało czyta. Sama przyznała, że czytelników w przedziale wiekowym 11-19 jest naprawdę jak na lekarstwo. I to nie tyczy się tylko naszej filii, tylko generalnie całego powiatu (jednak te statystyki czasami się przydają), a książka Tomasza Michałowskiego pokazuje, że czytanie może być naprawdę niesamowitą przygodą (może tylko gdyby nie te trupy 🙊). 

Podsumowując : Droga młodzieży - uwierzcie mi na słowo, że literatura to nie tylko lektury 😉 A świat przygód może być niesamowicie ciekawy i intrygujący. Drodzy rodzice - mimo wszystko miejcie oko na to, co czytają Wasze dorastające pociechy 😉

/Ania. 

"Tajemnica Bursztynowej Komnaty"
Tomasz Michałowski 
Wydawnictwo Siedmioróg

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu. 😘 www.siedmiorog.pl


niedziela, 14 października 2018

"Karminowe serce" Dorota Gąsiorowska

To zaskakujące, gdy to, co do tej pory uważało się za największą i niewybaczalną wadę nagle staje się największym atutem... 



Laura, główna bohaterka najnowszej powieści Doroty Gąsiorowskiej przenosi się z głośnej Warszawy do spokojnej (ale tylko z pozoru) Bukowej Góry. Ma nadzieję, że z dala od zgiełku wielkiego miasta i ludzi zapomni o przeszłości. Jednak ona kroczy za nią niczym cień sprawiając jej coraz większy ból.  

"Czasami, kiedy wszystkie drogi prowadzą donikąd, ucieczka wydaje się jedynym rozwiązaniem. Brakuje słów, żeby wytłumaczyć to, co było. Brakuje wiary, że jeszcze teraz, tutaj uda się odnaleźć choć fragment zagubionej niegdyś beztroski. Smuga szarego pyłu ciągnie się za człowiekiem, przesłaniając okruchy nadziei, które mogłyby stać się drogowskazem. 
Kiedy więc nie ma już ani drogi powrotu, ani dna, od którego dałoby się odbić, często nie pozostaje nic innego, jak tylko skoczyć w najgłębszą toń mrocznego jeziora, by poznać jego nieodgadnione tajemnice." - str. 5.

Chyba nawet w najśmielszych snach przyjezdna ze stolicy nie marzyła, że tak szybko zostanie zaakceptowana przez mieszkańców małej mieściny, a wejście do Złotego Serca tak bardzo zmieni jej życie. Tylko, czy Laura jej już gotowa na te zmiany? Przecież obiecała sobie, że już nigdy nikogo do sobie nie dopuści. Że nie pozwoli, by ktoś znów złamał jej serce. Czy złamane naprawdę potrafi kochać dwa razy mocniej? 

Powiem Wam, że jestem w szoku. 
Ci, którzy zaglądają tu regularnie, i którzy wpadli na recenzje powieści Doroty Gąsiorowskiej na blogu wiedzą, że to, co najbardziej mnie drażniło w jej twórczości to opisy. Co prawda piękne, niemal poetyckie, ale zdecydowanie zbyt długie i zbyt dokładne. Często mnie męczyły, czasami nawet do tego stopnia, że miałam ochotę opuścić i przeskoczyć kilka stron. Potrzeba było kilku powieści, abym wreszcie zrozumiała, że to, co uważałam za największą wadę, tak naprawdę jest największym atutem autorki. Bo opisy też trzeba umiejętnie tworzyć. A w "Karminowym sercu" pani Dorota udowodniła, że jest w tym aspekcie mistrzynią. 

Duża w tym zasługa samej historii Laury oraz przyjaciół, którzy ją otaczali. Skomplikowane relacje z Piotrem oraz przypadkowe spotkanie z przystojnym nieznajomym dodają pikanterii tej opowieści. Z kolei postać Witka (i jego mamy również) wywoła uśmiech na niejednej twarzy. Sytuacja Hani, córki właścicieli Złotego Serca uświadomi czytelnikom, że nie ma sytuacji beznadziejnych, trzeba tylko czasami uwierzyć, że nie wszystko zawsze musi skończyć się źle. Są jeszcze rodzice Laury i ich rodzinna tajemnica. Nie mogłabym zapomnieć o magicznej historii samej kawiarni, w której tak bardzo chciałabym się znaleźć i wielu innych bohaterów, którzy skradną Wasze serca ; no, może z wyjątkiem Iwonki. 

Pierwszy raz, oczywiście w kontekście twórczości Doroty Gąsiorowskiej, żałowałam, że to już koniec. Naprawdę. To chyba zaskoczyło mnie najbardziej, bo do tej pory zawsze przyjmowałam zakończenie z ulgą - tutaj pozwolę sobie na zdanie wyjaśnienia, bo po tych słowach ktoś może pomyśleć, że czytałam powieści Pani Doroty na siłę, a to nie prawda. Każda jej historia była inna i intrygująca, gdyby było inaczej przecież nie sięgałabym po kolejne książki tej autorki. Tyle tylko, że nie miałam poczucia pustki po ostatnich zdaniach. Tymczasem z bohaterami Karminowego serca najchętniej jeszcze bym nie rozstawała się przez długi, długi czas. Bo wiem, że to, co najważniejsze dopiero się rozpoczęło. 


Bez wątpienia "Karminowe serce" to najlepsza powieść w dorobku autorki. Co prawda pełna bólu i cierpienia, a jednocześnie taka... ciepła. Mistrzostwo. Pierwszy raz jestem w stanie sklasyfikować powieść Pani Doroty (z przykrością musze stwierdzić, że pozostałe książki autorki do tej pory po przeczytaniu trafiały po prostu na półkę bez konkretnego tytułu jako dobra literatura) jako jedną z najlepszych powieści obyczajowych, jakie do tej pory przeczytałam. Brawo! 

Wy jeszcze tego nie wiecie, ale ja już wiem, że wszystkie drogi prowadzą do Złotego Serca. Mam nadzieję, że ta recenzja będzie właśnie tą drogą, którą traficie do Bukowej Góry. 

/Ania. 

"Karminowe serce"
Dorota Gąsiorowska 
Między Słowami 

Powieść powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Między Słowami / Znak Literanova . Dziękuję 😘 😘 😘

czwartek, 11 października 2018

"Ucieczka przed życiem" Ewa Bauer

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane! 


Każdy rodzic w głębi duszy pragnie, aby jego dziecko było najładniejsze i najmądrzejszy, aby najlepiej się uczyło i było lubiane przez rówieśników. Żeby było grzeczne oraz ułożone i żeby nie sprawiało problemów ani w domu, ani w szkole. Każdy rodzic marzy o dobrym wykształceniu i świetlnej przyszłości pełnej sukcesów dla swojej latorośli. Nie ma w tym absolutnie nic złego, dopóki w tym planie uwzględniamy... szczęście i zdanie dziecka. Wandzie sytuacja wymknęła się spod kontroli, przez co kobieta przestała zauważać to, co najważniejsze  - potrzeby i marzenia, ale i obawy własnej córki. 


Cecylia od najmłodszych lat była stawiana przed licznymi zadaniami, które w przyszłości miały uczynić z niej kobietę niezależną i świadomą swojej wartości. Nawet sama Wanda nie zauważyła, że dziecko powoli z człowieka zmienia się w marionetkę w jej rękach, matka bowiem decydowała o wszystkim : począwszy od tego, w co będzie ubierać się Cecylia, poprzez zajęcia na jakie będzie uczęszczać, kończywszy na rówieśnikach, z którymi będzie się spotykać (skąd my to znamy, prawda?). Problem tkwił jednak w tym, że nikt nie chciał utrzymywać kontaktów z ... dziwadłem. Tylko Bożena. Tak, Bożenka była inna. Taka radosna i pełna energii. Z buzią pełną cukierków i lepkimi rączkami. Ale nie pasowała do idealnego świata Cecylii, dla której jedynym wyjściem była ucieczka. Ucieczka przez życiem. 

"Nikt nie zwracał uwagi na dziewczynę, która pragnęła na zawsze stać się niewidzialną."- str. 165.

Macierzyństwo to według wielu kobiet  najszczęśliwszy okres w życiu. Oczywiście, jest on pełen wyzwań i wyrzeczeń, ale uśmiech dziecka, jego pierwsze słowa, uściski, przytulasy rekompensują wszystko. A my, rodzice, gdybyśmy tylko mogli, podarowalibyśmy naszym pociechom gwiazdki z nieba. Wanda też chciała dla Cecylii jak najlepiej. I wcale nie realizowała za pomocą dziewczynki swoich niespełnionych ambicji. Ona chciała, by jej córka była taka, jak ona, zapominając, że każdy człowiek jest inny, przez co Cecylia powoli coraz bardziej zamykała się w swoim świecie. 

To zaskakujące, jak troska może zniszczyć drugiego człowieka. Jak może go stłamsić i pozbawić poczucia własnej wartości. Jak wizja przyszłości może bardzo się różnić od rzeczywistości. 

"Dzieci różnie odbierają rzeczywistość. Źle sformułowane zdanie czy jakaś pretensja mogą spowodować, że w głowie dziecka zakiełkuje myśl, która nie ma nic wspólnego z intencją rodzica, a jednak wydrąży taką wyrwę, że młody człowiek będzie nosić w sobie traumę przez wiele lat." - str. 182.

Ta powieść była... smutna. To chyba najlepsze określenie. Obraz dziewczynki powoli okradanej z własnego ja był wręcz brutalny. Autorka pokazała mi wizję matki, którą nigdy nie chciałabym się stać, a którą czasami jestem. To przerażające. Myślę, że wielu z nas ta książka da do myślenia i pokaże, że ta dobra droga, którą zaplanowaliśmy dla naszych dzieci, nie zawsze jest tą właściwą. 

Uważam, że autorka w idealny sposób przedstawiła uczucia i emocje każdej ze stron. I matki, która nie widzi w swoim podłym postępowaniu niczego złego. I ojca, który woli skupić się na pracy i przekazać wychowywanie dziecka żonie, a kiedy budzi się z letargu zauważa, że jego mała, śliczna córeczka jest już młodą kobietą, która potrzebuje pomocy. I to jak najszybciej. I wreszcie tej najważniejszej, córki, która wyrzuca sobie, że nie spełnia oczekiwań własnej matki. Czy zamiast ucieczki Cecylia wreszcie wybierze życie? 


Ale ta książka to nie tylko opowieść o skomplikowanej do granic możliwości relacji matki z córką. To także przepiękna opowieść o przyjaźni. Powiało banałem? Wiem doskonale, że kiedy przed nami, czytelnikami, roztacza się wizja kolejnej opowieści, jak to przyjaźń ratuje komuś życie, mamy ochotę uciec jak najdalej. Ale wszystko zależy od tego, w jaki sposób temat ujmie autor. A moim zdaniem pani Ewa Bauer zrobiła to idealnie pokazując, że ta prawdziwa, najszczersza przyjaźń jest w stanie pokonać każdą przeszkodę i przywrócić wiarę we własne możliwości. 

To powieść i dla matek, i dla córek. Dla kobiet, które dopiero planują powiększenie rodziny, jak i dla młodych dziewczyn, których relacje z matkami nie zawsze układają się jak należy. Bo zawsze jest czas, by zwrócić ze źle obranej drogi. Zawsze... 

/Ania. 

"Ucieczka przed życiem"
Ewa Bauer 
Wydawnictwo Szara Godzina 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję autorce, pani Ewie Bauer oraz Wydawnictwu Szara Godzina 😘

Na blogu przeczytacie również opinie o trylogii Kolory uczuć 💚💙💜



wtorek, 9 października 2018

"Awantura w bajkach" Agnieszka Olejnik

 Tym razem przychodzę do Was z recenzją świetnej książki dla dzieci 6+, które gotowe są na niesamowitą przygodę. 


Jakiś czas temu pani Agnieszka Olejnik (znana mi do tej pory z powieści obyczajowych) na swoim autorskim fp przeprowadziła konkurs, w którym do zdobycia była "Awantura w bajkach". Szczęście uśmiechnęło się do mnie i tym oto sposobem biblioteczkę Oskara zasiliła wyjątkowa powieść. 

A wszystko zaczęło się od tego, że Czerwony Kapturek zgubił... kapturek! A Rybak nie złowił Złotej Rybki. Jakby tego było mało doszło do porwania samej Śnieżki! I jeszcze te odwiedziny posła Smoka i jego ultimatum. Oj, tego dla mieszkańców Wyspy Bajek było już za wiele, bo ich świat stanął na głowie, a tak przecież być nie mogło. Ciesząca się największym poważaniem na Wyspie Baba Jaga (!) zebrała więc ekipę ratunkową i wyruszyła w jej eskorcie na Wyspę Mgieł by uwolnić królewnę.  
Tylko czy wyprawa bez konkretnego planu miała w ogóle jakikolwiek sens? 

Mówię Wam, ależ to była niesamowita przygoda. Chociaż Oskar na początku był troszkę oporny (lekko przeraziły go nietypowe ilustracje autorstwa Pauliny Wyrt, do których do tej pory nie był przyzwyczajony), po pierwszym rozdziale prosił o więcej 😉
Całą książkę przeczytaliśmy w trzy wieczory (ja w jeden, bo historia zaciekawiła mnie na tyle, że po prostu musiałam ją skończyć). Po raz pierwszy w trzy wieczory, bo do tej pory przeczytaliśmy ją już trzy razy, za każdym razem skracając czas czytania. I to z pewnością jeszcze nie koniec. 
Niedługo będę już ją chyba cytować z pamięci.

Dziękujemy za przepiękną dedykację 😘

Wiecie, dlaczego według mnie ta książka jest fajna i wartościowa? Bo nawet czarne charaktery, których często boją się nasze dzieci, pokazuje w dobrym świetle. Kiedy już będziecie po lekturze zrozumiecie, co mam na myśli. I uzmysławia, że zawsze jest jakiś ciąg dalszy, nawet po szczęśliwym zakończeniu. A życie wygląda zupełnie inaczej niż w bajkach i baśniach. 
A wiecie, dlaczego jest fajna według Oskara? Bo wreszcie dowiedział się, jak naprawdę na imię ma... Czerwony Kapturek 😉

/Ania i Oskar 

"Awantura w bajkach"
 Agnieszka Olejnik 
Wydawnictwo AdaMada 

poniedziałek, 8 października 2018

"Kręgi" Zbigniew Zborowski

Przeszłość i teraźniejszość.
Zło zatacza coraz większe kręgi. 


Nowy tydzień rozpoczynamy z przytupem, czyli od porządnej dawki emocji zaserwowanej przez Zbigniewa Zborowskiego


Mężczyźni. Nie wyglądali na potwory. Ten z prawej był niski i pulchny, o jowialnej twarzy. Środkowy był wyższy, ale znacznie starszy. Po lewej stał najmłodszy, z brzuszkiem rysującym się pod dresową bluzą. Może nie jest tak źle? Może chcieli tylko ponapawać się trochę jej strachem? Zażartować?
Nie. W ich oczach było coś, co odbierało nadzieję.
W warszawskim parku zostaje znalezione ciało nastolatki. Młoda dziewczyna ma odcięte dłonie. Rusza policyjne śledztwo.
W tym samym czasie wyrzucony z policji Bartosz Konecki, dorabiający jako prywatny detektyw, dostaje zlecenie: ma śledzić młodą aktorkę. Odkrywa, że dziewczyna stara się zebrać informacje na temat brutalnego morderstwa sprzed lat. Morderstwa, które do złudzenia przypomina niedawną zbrodnię na nastolatce.
Czy za zbrodniami stoi ta sama osoba?
Jaki związek ze sprawą ma kobieta, którą kazano mu śledzić?
Czy samotny detektyw będzie szybszy niż policja?
I czy powstrzyma zło, które zatacza coraz szersze kręgi?

Hipnotyzująca. Właśnie taka była ta powieść. I powiem Wam, że to bardzo mnie zaskoczyło. Fakt, spodziewałam się dobrej, przede wszystkim mocnej lektury, ale nie przypuszczałam, że jest ona mnie w stanie... zaczarować (wiem, dziwnie to brzmi, zwłaszcza biorąc pod uwagę tematykę, ale tak właśnie było). Od momentu rozpoczęcia lektury, po prostu przepadłam. Ocknęłam się dopiero na 79 stronie, kiedy to przeszył mnie dreszcz. Nie taki delikatny. To było jak... kopnięcie prądem. Poczułam go od koniuszków palców, aż po czubek głowy. Aż włosy stanęły mi dęba. Coś niesamowitego. 

"Obudziła się nagle, od razu przytomna, z poczuciem, że jest źle. Gwałtownie wciągnęła powietrze. Jak tonący, który wynurzył się na powierzchnię, lecz wie, że nie starczy mu sił, by się dłużej na niej utrzymać. Zimne światło jarzeniówek pod wysokim sufitem ukazało jej obszerną, pozbawioną okien halę. Leżała na szerokim i długim metalowym stole, nad którym zwieszała się piła tarczowa" - str. 7.

Potem były wzloty i upadki. Momentami akcja pędziła z szybkością światła, momentami niestety ostro zwalniała. Całość liczy 478 stron, więc domyślam się, że raczej niemożliwe byłoby utrzymanie jednorodnego tempa przez całą historię. Chociaż punkt, i to ogromny, należy się panu Zborowskiemu za stopniowe poszerzanie tytułowych kręgów. Fabuła była świetnie poprowadzona, a autor stopniowo zdradzał kolejne tajemnice. Nie lubię, podobnie jak pewnie większość z Was, kiedy wszystko wiadomo już na początku, więc pod tym względem autor wykonał kawał dobrej roboty. 

Dodatkowy punkt należy się panu Zbigniewowi za... Wyszków. Już niejednokrotnie wspominałam Wam, że lubię czytać powieści, w których odwiedzam dobrze znane mi strony. To, że tamtejsza policja nie została przedstawiona w idealnym świetle pozostawię bez komentarza 😉

"Kręgi" są drugim tomem cyklu "Bartosz Konecki", ale jak to z cyklami bywa, nie trzeba ich czytać po kolei, bo samodzielnie tworzą zamkniętą całość. Jeżeli oczywiście będziecie mieli ochotę poznać wcześniejsze losy Bartosza "Skaza" cały czas dostępna jest w księgarniach internetowych. 


Ocena. Oj, i tutaj powiem Wam, że mam nie lada problem z oceną tej książki. Bo niby wszystko było na swoim miejscu, ale "Kręgi" nie porwały mnie na tyle, żeby zarwać dla nich noc, a co za tym idzie dać im dyszkę. Dziewiątka też wydaję mi się zbyt wysoką oceną, bo jednak jak dla mnie, powieść była momentami zbyt długa i chwilami zbyt szczegółowa. Z kolei patrząc i porównując z innymi powieściami, które oceniałam na ósemkę, ta ocena wydaję się w kontekście "Kręgów"... zbyt niska. 

Myślę zatem, że najlepiej będzie, jeżeli sami sięgnięcie po tę książkę i ocenicie ją wedle swojego gustu. Wiadomo, że to, co podobało się mnie, nie koniecznie spodoba się Wam i odwrotnie. Ja spędziłam przy niej kilka interesujących nocy, w trakcie których po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że nie ma na świecie gorszych potworów niż ludzie. Czy dojdziecie do takich samych wniosków? 

"Kregi"
Zbigniew Zborowski 
Znak Literanova  

Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Znak Literanova. 

wtorek, 2 października 2018

AVON - TOP10 14/2018

Czas na TOP10 AVON 
z katalogu 14/2018.
Szczególnie polecam Waszej uwadze lakier do paznokci, zestaw Planet SPA oraz lawendowy płyn do kąpieli 💜💜💜
Koniecznie przeczytajcie cały wpis, bo na końcu czeka na Was niespodzianka 🎁🎁🎁


PROPOZYCJA 1
ZESTAW BRANSOLETEK LOLETTE 
Komplet 3 bransoletek z kolorowymi, szlifowanymi szkiełkami. Złote czy srebrzyste? Oba wybory gwarantują efektowny wygląd. Dł. Bransoletki 18,5 - 21 cm; elementy ozdobne od 4,2 cm do 4,4 cm dł.; posrebrzane; cynk, mosiądz, plastik, szkło.
Kod produktu: 24422 
Cena: 29,99

PROPOZYCJA 2
SERUM DO WŁOSÓW „PEŁNE ODŻYWIENIE"
Odkryj sekret intensywnego odżywienia. Pojemność: 30 ml.
Kod produktu: 00364 
Cena: 9,99

PROPOZYCJA 3
LAWENDOWY PŁYN DO MYCIA CIAŁA I KĄPIELI NA DOBRANOC 
Wyciszająca kąpel na dobranoc - kojący aromat idealnie wycisza przed snem. Płyn do mycia głowy i ciała 2 w 1: łagodny, nie powoduje łzawienia oczu. Myje bez przesuszania skóry. Kojący aromat ułatwia zasypianie. 
Pojemność: 250 ml.
Kod produktu: 18580
Cena: 7,99
UWAGA: od następnego katalogu będzie dostępny również lawendowy balsam dla dzieci. 

PROPOZYCJA 4
KOMPLET BIŻUTERII JUNELLE 
Szukasz modnej biżuterii? Postaw na efekt motyla.
2-częściowy zestaw: naszyjnik i kolczyki
z motywami motyli
w złotym kolorze
szare i przezroczyste szkiełka, kremowe oczka
tytanowe sztyfty
Dlaczego warto go mieć w swojej kolekcji?
Przedstawiamy oryginalną biżuterię z najmodniejszym motywem motyli. Znajdziesz tu krótki naszyjnik i duet kolczyków w złotym kolorze i kształcie przypominającym motylki. Posiadają lśniące szare i przeźroczyste szkiełka oraz kremowe oczka na skrzydełkach. Całość prezentuje się stylowo i przyciąga uwagę. Znakomicie sprawdzi się do jednobarwnej sukienki w pastelowym odcieniu.
Zastosowane materiały
Do produkcji biżuterii wykorzystaliśmy: aluminium, mosiądz, cynk, plastik, tytan i szkło.
Wymiary
Długość naszyjnika: 42 - 51 cm
Wielkość zawieszki: 2,7 x 1,6 cm
Wielkość kolczyków: 2,5 x 1,6 cm
W trosce o bezpieczeństwo Twojej skóry, biżuteria Avon wytwarzana jest wyłącznie z hypoalergicznych materiałów.
Jeśli chcesz być pewna, że wybrałaś właściwy rozmiar, sprawdź naszą tabelę rozmiarów: https://www.avon.pl/tabela-rozmiarow
Kod produktu: 11734 
Cena: 27,99

PROPOZYCJA 5
PODKŁAD DO TWARZY LUXE SPF 20
Wypróbuj luksusowy podkład Luxe i zyskaj nieskazitelne krycie dzięki białym szafirom. 
Pojemność: 30 ml.
Kod produktu: 64881
Cena: 38,99

PROPOZYCJA 6
LAKIER DO PAZNOKCI 
Lakier zapewni Ci idealne krycie już przy drugiej warstwie, a metaliczny efekt przyciągnie niejedno spojrzenie. Paznokcie będą wyglądały zdrowo i lśniąco. Dzięki przedłużonej trwałości lakier przez długi czas pozostanie na nich w nienaruszonym stanie. Pojemność: 7 ml.
Kod produktu: 17913
Cena: 9,99

PROPOZYCJA 7
ZESTAW FAR AWAY REBEL
Co wchodzi w skład zestawu?
Woda perfumowana Far Away Rebel
Balsam do ciała Far Away Rebel
Rozpieść swoją skórę nawilżającym balsamem i otul się naszym nowym zapachem – innym niż wszystkie.
W tym zestawie mamy dla Ciebie naszą najnowszą kompozycję Far Away Rebel wraz z balsamem, który mile zaskoczy Cię przyjemną, delikatną formułą i przedłuży trwałość zapachu. Spróbuj i przekonaj się, jak ten śmiały i zdecydowany zapach harmonizuje z Twoją oryginalnością. Teraz te dwa produkty możesz nabyć w świetnej cenie.
Kategoria: orientalno-kwiatowa
Główne nuty zapachowe: likier porzeczkowy, kwiat pomarańczy, słony karmel z czekoladą
Far Away Rebel to śmiały i zdecydowany zapach dla kobiet, które odważnie wyrażają siebie. Kompozycja podkreśli Twoją wyjątkowość i kuszącą zmysłowość. Jak pachnie?
W pierwszych nutach dotrze do Ciebie wytrawna woń likieru porzeczkowego, połączona z soczystymi czerwonymi owocami. W sercu zapachu pulsuje słodka świeżość kwiatu pomarańczy, otulona akcentem jaśminu Sambac, zaś całość podpiera kusząca baza słonego karmelu z czekoladą.
Balsam do ciała zatroszczy się o Twoją skórę sprawiając, że stanie się aksamitnie gładka i miękka w dotyku. Specjalnie dobrane składniki zadbają o jej odpowiednie nawilżenie i zapobiegną wysuszeniu. Ten balsam otuli Twoje ciało śmiałym, kuszącym aromatem Far Away Rebel. To świetny sposób na przedłużenie jego trwałości.
Nuty głowy: likier porzeczkowy, czerwone owoce, śliwka
Nuty serca: kwiat pomarańczy, konwalia, jaśmin Sambac
Nuty bazy: paczuli, słony karmel z czekoladą, bursztyn. 
Kod produktu: 51086
Cena zestawu: 54,99

PROPOZYCJA 8
NAWILŻAJĄCY ŻEL POD PRYSZNIC CITRUS ZING 
Nawilżający żel pod prysznic Citrus Zing Dodaj swojemu ciału energii i pobudź je do działania od samego rana. energetyzujący żel pod prysznic Citrus Zing odświeża i nawilża skórę pomaga utrzymać naturalne nawilżenia ciała pozostawia skórę miękką w dotyku żel pod prysznic z soczystym zapachem grejpfruta i mandarynki Żelowa formuła kosmetyku tworzy bogatą pianę, która dokładnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją głęboko nawilżoną i miękką w dotyku. Dzięki wzbogaceniu energetyzującym aromatem grejpfruta i mandarynki, ten żel pod prysznic pobudza ciało i zmysły. Nawilżający żel pod prysznic Citrus Zing może być z powodzeniem stosowany codziennie. Produkt testowany dermatologicznie. Jak stosować? Nałóż żel na gąbkę, myjkę lub dłoń, namydlij ciało i spłucz.
Kod produktu: 19174
Cena: 12,99

PROPOZYCJA 9
ZESTAW PLANET SPA
Zestaw Odmładzający Kawior. Co wchodzi w skład zestawu?
Rewitalizująco-wygładzający żel do pielęgnacji okolic oczu
Rewitalizująco-regenerujący krem do twarzy na noc
Rewitalizująco-wygładzająca maseczka do twarzy
Odkryj odżywczą moc czarnego kawioru i odejmij swojej cerze kilka cennych lat.
Czy wiesz, że czarny kawior to składnik bogaty w proteiny, witaminy i drogocenne aminokwasy? Zastosowany w kremie, głęboko wnika w skórę, zapewniając jej intensywne odżywienie i regenerację, a w efekcie - odmłodzenie. Skomponowaliśmy zestaw 3 kosmetyków z czarnym kawiorem, które kompleksowo zatroszczą się o Twoją cerę w ciągu dnia i podczas snu. Tylko teraz możesz je nabyć w znakomitej cenie.
Żel do pielęgnacji okolic oczu zredukuje objawy zmęczenia, przywracając skórze młodszy wygląd. Zmniejszy opuchnięcia pod oczami i widoczność cieni, przyczyni się także do poprawy elastyczności skóry. Intensywne nawilżenie pomoże wygładzić zmarszczki w okolicach oczu.
Krem do twarzy na noc posiada niezwykle przyjemną dla skóry, perłową formułę. Pomoże poprawić kondycję Twojej skóry dzięki właściwościom regeneracyjnym. Cera zostanie odżywiona, a zmarszczki znacznie wygładzone.
Maseczka do twarzy przyjemnie rewitalizuje i relaksuje skórę, zmniejszając mikro-napięcia. Pomoże usunąć zanieczyszczenia i poprawi jej wygląd dzięki intensywnemu odżywieniu. Jest łagodna dla skóry, testowana klinicznie i dermatologicznie.
Kod produktu: 50989
Cena: 17,99

PROPOZYCJA 10
WODA TOALETOWA INDIVIDUAL BLUE 
Kategoria: świeżo-aromatyczna. Nuty zapachowe: rozmaryn, lawenda, grejpfrut. Pojemność: 100 ml.
Kod produktu: 03418
Cena: 29,99

Teraz czas na garść informacji oraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli promocje i niespodzianki. 

- Aktualny katalog zawsze dostępny jest na www.avon.pl  
- Katalog trwa do 17/10/2018 
Z przyczyn organizacyjnych zamówienia zbieram do 16/10/2018, maksymalnie do północy, wystarczy odezwać się do mnie na annajustynarosinska@gmail.com 💄
- Możliwy bezpłatny odbiór osobisty na terenie Tłuszcza / Radzymina / Wyszkowa 🏠 
- Istnieje możliwość dostawy zamówienia do domu prosto z hurtowni za 4,90 🏡
- Co do formy płatności - kwestia omawiana jest indywidualnie 💲💳👛
- Przy zakupach powyżej 50 złotych obowiązuje 10% RABAT NA WSZYSTKO Z KATALOGU 💚
- Przy zakupach za min. 100 złotych - UPOMINEK GRATIS ⌚
- UWAGA! Pierwsza osoba, która złoży zamówienie za minimum 100 złotych, otrzyma aż 20% RABAT 🍁
- Do każdego zamówienia wybrana losowo próbka gratis
- Istnieje też możliwość zamówienia próbek, zarówno zapachów jak i kosmetyków do pielęgnacji twarzy. O szczegóły proszę pytać na priv ☺
- Jeżeli jest wśród Was ktoś, kto chciałby dołączyć do naszego zespołu - zapraszam serdecznie 💜

Ślę pozdrowienia, 
trzymajcie się cieplutko, 
Anna Rosińska 
Konsultantka AVON