poniedziałek, 16 lipca 2018

"Serc naszych winy" Łukasz Załustowski

Recenzja patronacka 


 Jak mogliście zauważyć, poezja gości na moim blogu niezwykle rzadko. Czy to oznacza, że również rzadko po nią sięgam? Nie! Chociaż może faktycznie powinnam to robić częściej. Jednak uważam, że poezja bywa dużo intymniejsza od powieści. Często autor przekazuje między kolejnymi wersjami swoje najbardziej skryte przemyślenia, marzenia, a czasem nawet nadzieje. A i odbiór bywa... różny.
 Pamiętam czasy szkolne, gdzie każdy uczeń musiał rozumieć poszczególny utwór tak samo. Prawie trzydziestu młodych ludzi myślących tak samo? Przecież to niemożliwe. Ale takie było życie, człowiek musiał trzymać się utartych schematów. 
 Teraz, kiedy wreszcie mogę interpretować poezję "po swojemu" po prostu wolę pewne przemyślenia zachować dla siebie. W czasach kiedy wszystko jest na sprzedaż, kiedy brakuje intymności pragnę, by były tylko moje.


 Dlaczego więc w tym wypadku postanowiłam podzielić się z Wami moimi odczuciami co do zbioru "Serc naszych winy" Łukasza Załustowskiego? Powody są dwa. 
 Po pierwsze tomik ukazał się pod patronatem medialnym Książkowych Podróży Anny, więc to poniekąd mój obowiązek. 
 Po drugie uważam, że powinien on dotrzeć do szerszego grona odbiorców, bo jest po prostu dobry. A wiadomo, że w ostatnim czasie to właśnie internet jest najlepszym przekaźnikiem danych, dlaczego więc miałabym z tego nie skorzystać?

 Postrzeganie miłości bywa różne. 
 Są osoby, które w imię tego uczucia byłyby w stanie poświęcić sobie. Zrezygnować z własnego ja, ze swoich pasji, pragnień, marzeń. Niekiedy są w stanie nawet posunąć się o jeden krok za daleko poświęcając to, co najcenniejsze - własne życie. 
 Są osoby, które potrafią docenić to, co mają. Dbają o tę swoją miłość, pielęgnują ją niczym najpiękniejszy kwiat i każdego dnia dziękują za to, że dane jest im doświadczać czegoś tak cudownego. 
 Są też i takie osoby, dla których miłość jest czymś nierealnym, może nawet... śmiesznym. Nie potrafią docenić starań, myślą, że to jest coś, co ich nie dotyczy. A nawet jeżeli, to myślą często miłość z pożądaniem.

"z gwiazd nas wymażą 
przeklną na wieki 
za miłość 
skazaną 
na 
wieczne udręki"

 Miłości bywa wiele. Chyba śmiało mogę napisać, że jest tyle miłości, ile ludzi na tej planecie. Każdy kocha inaczej, z inną intensywnością, kierując się innymi priorytetami.

 I właśnie tym wszystkim miłościom Łukasz Załustowski poświęcić swój debiutancki tomik "Serc naszych winy". Bo serce, w przeciwieństwie do rozumu, bywa nieprzewidywalne. I niczym kot podąża swoimi ścieżkami. 
 Bywa, że na złość wszelkiej logice, a czasami w idealnej synchronizacji z nią. Czasami idzie twardo po wyznaczonej drodze, a czasami miota się na różne strony w zależności od tego, w którą stronę poniesie je wiatr.

 Nie będę tutaj rozkładać utworów na czynniki pierwsze chociaż może właśnie tego ode mnie oczekujecie. Nie będę pisać, czym one dla mnie są, jak je rozumiem, jakie emocje we mnie rozbudzają.  
 Bo dla każdego poezja jest czymś innym. To jest tak, jak z chmurami. Kiedy na nie patrzymy każdy widzi co innego. Dla jednych obłok, który właśnie wolno sunie się wysoko nad głową przypomina serce, dla innych jest to głowa krokodyla, a dla reszty to tylko nic nie znaczące kropelki wody, które spotkały się na chwilę.

 "Serc naszych winy" pokazują wszystkie te kształty. Sięgnijcie po ten zbiór i zdecydujecie, jakim staną się dla Was. Dla mnie wiersze te przybrały kształt... prawdy! Czasami tej przynoszącej ukojenie, a czasami brutalnej do bólu. 

/Ania.

"Serc naszych winy"
Łukasz Załustowski 
Wydawnictwo Lucky 
Tomik pod patronatem medialnym ksiazkowepodrozeanny.blogspot.com
oraz ZakładkiMadeByA, LottaCzyta, WrocławiankaCzyta, nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com oraz LiterackaFantazja. 

10 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tym zbiorze, ale może kiedyś przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ten dzień nadejdzie szybciej niż myślisz 😉 Wkrótce ruszy konkurs, w którym do wygrania będzie właśnie ten tomik - już dziś serdecznie zapraszam do wzięcia udziału 💙

      Usuń
  2. Poezji nie lubię, choć czytam często i chętnie. Co do rozumienia utworów w szkole to zawsze śmieszyło mnie, w szczególności na egzaminie maturalnym z polskiego wpisanie się w klucz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie czytałam jakiegoś nowego tomiku wierszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem lubię poczytać wiersze więc może kiedyś się skuszę :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lada chwila ruszy konkurs, w którym do wygrania będzie jeden egzemplarz tego zbioru wierszy 📚

      Usuń
  5. Czuje się skuszona do przeczytania tej książkowej propozycji. Miłość zawsze ciekawi

    OdpowiedzUsuń

"Pierścionek z cyrkonią" Krzysztof Piotr Łabenda

Recenzja patronacka.   W " Pierścionku z cyrkonią" 💍 Krzysztof Piotr Łabenda odpowiada na pytanie : Czy można przez całe...