sobota, 27 kwietnia 2019

O czym marzy współczesny siedmiolatek.

 Tekst opracowany na podstawie obserwacji pewnego łobuza 😉 


 Czy zdarzyło Ci się zrobić coś, co jest źle postrzegane przez ogół społeczeństwa, a co przyniosło nieopisaną wręcz przyjemność bliskiej Twemu sercu osobie?

 Droga Czytelniczko, drogi Czytelniku, kim chciałaś/chciałeś zostać, kiedy byłaś/byłeś dzieckiem? Może piosenkarką? Może pisarką? Policjantem? Żołnierzem? Pilotem? A może strażakiem?
 Ja jako kilkuletnia dziewczynka pragnęłam zostać dziennikarką. Potem były kolejne pomysły; jedne całkiem przyzwoite, inne już dość hardcore'owe, jak np. fakt, że chciałam zostać agentem FBI 😂😂😂

 A o czym marzą współczesne dzieciaki?
 Pewien łobuziak oglądający właśnie przed snem Toma i Jerry'ego (edit: w chwili publikacji fan kota i myszy już sobie smacznie śpi), każdego tygodnia ma nowy pomysł na siebie. Chyba jak każdy chłopiec (zarówno teraz jak i dwadzieścia lat temu), raz chce być piratem i zwiedzać najdalsze zakątki świata z Australią na czele, bo tam są prawdziwe kangury, a raz chce być kosmonautą, by na własne oczy przekonać się, jak to jest z tymi kosmitami. Czy one gdzieś tam są, czy nie?
 Jednak współczesne dzieci (wybaczcie, że tak generalizuję) biorą coraz częściej pod uwagę jeszcze jeden zawód. Współczesne dzieci marzą, by zostać youtuberami 👍 Zbierać łapencje (nie wiem, czy to dobrze napisałam, ale tak mówią) i tajemnicze suby 😂 A marzenia są po to, aby je spełniać, prawda?

 Tak, oficjalnie przyznaję się do tego, iż założyłam młodemu kanał na YouTube'ie i zanim mnie teraz skreślisz, doczytaj do końca ten tekst, proszę 😉

 Ile Twoich dziecięcych marzeń nigdy nie doczekało spełnienia? Ilu podróży nie odbyłaś/odbyłeś chociażby do sąsiedniego miasta, bo rodzice mieli ważniejsze wydatki? Może musieli kupić akurat nową lodówkę? Albo nowe buty, bo stare gubiły już podeszwę? Ilu maskotek nie dostałaś/ dostałeś, bo codziennie i tak już spało z Tobą stado misiów, kotków i innych piesków, a przecież do pierwszego było jeszcze daleko, a mama stale powtarzała, że pieniądze się same w portfelu nie mnożą i trzeba na nie ciężko zapracować?
 A pamiętasz te chwilę, Czytelniczko, kiedy wreszcie dostałaś tę wymarzoną lalkę w przepięknej balowej sukni? A Ty, Czytelniku, pamiętasz ten wypasiony resorak, który pokonywał najtrudniejsze zakręty? Uśmiech nie schodził Wam z twarzy nawet podczas snu, prawda?

 Liczę się z tym, że teraz posypie się zapewne na mą (nie)piękną głowę mase piorunów, że co ze mnie za matka, skoro pozwalam dziecku wgapiać się w ekran telefonu i grać.
 Spoko, przywykłam już do tego, że maksymalnie co drugi dzień zdobywam tytuł najgorszej matki roku (brawo ja!), bo a to proszę młodego o pomoc w nastawieniu prania, a to sugeruję mu, że wypadałoby posprzątać wreszcie zabawki, bo przejście przez mieszkanie zaczyna przypominać tor przeszkód. Najgorzej jest jednak, kiedy nie domyślę się, że przecież na obiad trzeci dzień z rzędu miała być pomidorówka z ryżem, a ja niedobra zrobiłam spaghetti. Ech, bycie rodzicem bywa trudne.

 A każdy rodzic doskonale wie, że tak samo jak dziecko szybko zaczyna się czymś interesować, tak samo szybko zaczyna mu się to nudzić. Podejrzewam, że tak samo będzie u nas z graniem. Aczkolwiek nie do tego zmierzam.

 Gdy człowiek słyszy codziennie sto razy pytanie, co to jest Minecraft, bo wszyscy o tym rozmawiają w szkole, a człowiek przecież czarna masa nie wie o tym kompletnie nic, z pomocą przychodzi niezawodny wujek Google i YouTube. A dziecko się przygląda i też chce spróbować. Chociaż zbudować domek, chociaż zagrodę dla zwierząt.
 I najlepsza mama na świecie wreszcie się zgadza, bo kocha swoje dziecko najmocniej na świecie i nie chce mu ciągle wszystkiego zabraniać. Ale ta dobra mama szybko przeistacza się z powrotem w najgorszą matkę na świecie, bo umówiony czas tak szybko minął. I telefon trzeba odłączyć. I dziecko jest złe na swoją rodzicielkę, która z kolei wie, że tylko tak utrzyma nad wszystkim kontrolę.

 Kiedy usłyszałam kilka dni temu, że największym marzeniem mojego syna jest nagranie filmiku i wrzucenie go na YT, najpierw pomyślałam, że oto nastał najprawdziwszy koniec świata! Później uświadomiłam sobie jednak, że chociaż tego nie popieram (przynajmniej nie teraz, kiedy mam jeszcze cokolwiek do powiedzenia), w gruncie rzeczy to jego konkretne marzenie może się spełnić.
 Nie jestem bowiem w stanie wykupić młodemu lotu na księżyc, mimo że są już tam ślady stóp człowieka. Nie mogę zapisać syna na prawo jazdy, chociaż tak bardzo chce on już prowadzić samochód wyścigowy. Nie mogę puścić go w podróż dookoła świata z psem u boku, chociaż doskonale wiem, że on już potrafi sam zrobić sobie kanapkę, więc z głodu by nie umarł. Ale kanał mogę założyć.

 Już dawno nie widziałam na twarzy mojego jedynka takiej ekscytacji. To coś niesamowitego, że coś tak małego, może młodemu człowiekowi sprawić tak wiele radości. A że to zakazane? Zakazy są po to, żeby je łamać, prawda?
 Bo czasami to, co z pozoru jest złe, przynosi dobry skutek. Zwłaszcza, jeżeli po trzech próbach nagrania jednego filmiku dochodzi się do wniosku, że to "niesamowicie ciężka praca i chyba będzie trzeba pomyśleć o jakiejś innej ścieżce życiowej, chociaż zdecydowanie wygodniej jest chodzić po asfalcie, albo chodniku" 😂

 Może i zrobiłam coś złego (chociaż patrząc na młodego ta fascynacja i tak szybko się skończy), ale widok radości niemalże w błyszczących ze wzruszenia oczach mojego syna był jednym z najpiękniejszych widoków, jakie dane było mi ujrzeć w życiu. A młody już wie, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych, i marzenia można spełniać. Może nie zawsze w takiej formie, w jakiej pragniemy, ale jednak.

 A teraz już uciekam, bo przed nami kolejne marzenia do spełnienia i trzeba się do nich przygotować. Najbliższe? Spotkanie twarzą w twarz z dinozaurami. A to już jutro (28.04.2019) Myślicie, że to abstrakcja? Jeżeli do końca maja zajrzyjcie do centrum Warszawy przekonacie się, że prehistoryczne gady już tam na Was czekają 😱😱😱

 Trzymajcie się cieplutko i pamiętajcie - marzenia same się nie spełnią 🍀


wtorek, 23 kwietnia 2019

ZAPOWIEDZI KSIĄŻKOWE 2019 - CZĘŚĆ 2

 Przed Wami kolejna (krótka, żeby nie zanudzić Was na śmierć 😉) porcja zapowiedzi książkowych 📚📚📚


 Remigiusz Mróz
 "Listy zza grobu" 
15.05.2019
FILIA Mroczna Strona 
Okładka:
 Mój komentarz: Wiem, że Mróz jest autorem, którego jedni kochają, a drudzy nienawidzą. Ja należę do trzeciej grupy osób : czytelników, którzy styczności z jego twórczością jeszcze nie mieli. Czas to wreszcie zmienić i zdecydować, do której z dwóch pierwszych grup dołączę 😉
Opis: Największe tajemnice drzemią w małych miasteczkach.
Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną wysyłkę tego samego, pozornie przypadkowego dnia. Po czasie Kaja traktuje to już jedynie jako zwyczajną tradycję – aż do momentu, gdy w listach zaczyna dostrzegać drugie dno…
Tymczasem do miasteczka po dwudziestu dwóch latach wraca Seweryn Zaorski. Patomorfolog i samotny ojciec dwójki dzieci kupuje zrujnowany dom rodzinny Kai i rozpoczyna remont. W zniszczonym garażu odnajduje zamurowaną skrytkę z materiałami, które rzucają nowe światło na sprawę sprzed dwóch dekad…


Krystyna Mirek 
"Na strunach światła. 
Willa pod Kasztanem"
05.06.2019
Edipress 
Okładka:
Opis: Wiosna w willi pod kasztanem jest szczególnie piękna. Majowy ogród rozkwita, a wraz z nim miłość i związki. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie stare krzywdy, niewyjaśnione tajemnice i zadawnione urazy. W pełną ciepła atmosferę pachnącej ciastem drożdżowym kuchni babci Kaliny wkracza niespodziewany gość, nazywana Królową Śniegu, matka Antka. Nie ma ona żadnych skrupułów w walce o swoje racje. Mocno zetrą się dwie skonfliktowane kobiety: żona i kochanka. Która z nich wygra?
 Tymczasem obok rozwija się zakazana miłość, a dobra przyjaźń nie chce przerodzić się w związek. Skomplikowane relacje uczuciowe staną się dla bohaterów nie lada wyzwaniem.
Czy w  przytulnej kuchni babci Kaliny uda się znów zaprowadzić ład w sercach wszystkich bliskich jej osób? Jak sobie poradzi z trudnymi zadaniami? Jak potoczą się dalsze losy ulubionych bohaterów serii "Willa pod kasztanem"?


Katarzyna Kalicińska
 Małgorzata Kalicińska
 "A miało być tak pięknie!" 
15.05.2019
Burda Media Rodzina 
Okładka:
Opis: Życie trzeba umieć doprawić, a  Mika jest w tym mistrzynią!
Pełna energii i optymizmu opowieść o odwadze i przeciwnościach losu, które niespodziewanie otwierają drogę do szczęścia i spełnienia!
Dominika, dla przyjaciół Mika, wszystko, co robi, robi na 100%. Kocha na zabój, żyje na pełnych obrotach, wszelkie życiowe dramaty też przeżywa tak, jakby świat miał się właśnie zawalić. Młoda, przebojowa, pełna ideałów, szuka kolorów w szarej rzeczywistości początku lat 90.
Wychodzi za mąż za młodu i zostaje matką. Z marzeń wyrywa ją proza życia. Wielka miłość się kończy. A kiedy świat Miki rozpada się na kawałki, z pomocą przychodzą rodzina i przyjaciele. Dziewczyna bierze się w garść, kontynuuje wymarzone studia i rozpoczyna pracę w telewizji. Świat srebrnego ekranu wciąga ją na dobre i na złe.
Ale kiedy w życiu Miki robi się spokojniej, jej wewnętrzna wariatka zaciera ręce. Następne zmiany przychodzą wraz z pojawieniem się na horyzoncie nowej miłości. Mika widzi, że droga na prostą wiedzie krętymi ścieżkami. Poza tym czym byłoby życie bez lekkiego szaleństwa i odrobiny prowokacji, czym byłby sukces bez marzeń i ciężkiej pracy?
W tle modny, nonszalancki i pociągający świat gwiazd lat 90. Mika odkrywa kulisy telewizji czasu wielkich przemian i galopującego kapitalizmu. Zagląda na korytarze i do pokojów ówczesnej TVP.

 Dwie Kalicińskie to dobrany duet.
Katarzyna Kalicińska, producentka seriali i programów telewizyjnych, autorka sukcesu serialu "Dom nad rozlewiskiem". Jak mało kto zna świat telewizji i polskiego show-biznesu. Opisała go wnikliwie i z humorem, inspirując się własnym zawodowo-towarzyskim doświadczeniem.
 Małgorzata Kalicińska, autorka bestsellerowych powieści: serii "Rozlewisko", "Zwyczajny facet", "Trzymaj się, Mańka!", "Marianna na walizkach". Ciocia Katarzyny.
 Razem stworzyły inspirującą i podnoszącą na duchu powieść, w której udowadniają, że nigdy nie wolno się poddawać, ale czasami warto zwolnić, by nabrać dystansu i nie zwariować. Opowiadają o trudnych życiowych sytuacjach i kobiecych rozterkach: jak pogodzić role żony i matki z marzeniami o zawodowym sukcesie, jak być dobrą siostrą i przyjaciółką, jak na nowo rozpalić żar w długoletnim związku. A że podobno to życie pisze najciekawsze historie, czasami wystarczy tylko obejrzeć się za siebie…


Agnieszka Lis 
"Pocztówki" 
05.06.2019
Czwarta Strona 
Okładka:
Opis: PIERWSZA SERIA AGNIESZKI LIS!
Wakacje na Wyspach Kanaryjskich w styczniu, kiedy w Polsce jest szaro i zimno, wydają się strzałem w dziesiątkę. Słoneczne plaże, piękne widoki, hotel all inclusive. Żyć, nie umierać!
A jednak i w słonecznym raju nie zawsze może być idealnie. Trudno powstrzymać się od złośliwych komentarzy, widząc turystkę w zbyt skąpym stroju czy małżeństwo objadające się w hotelowej restauracji. Gdy okazuje się, że przewodnik testuje nową trasę, w której nie ma ani widoków ani wygód, maski opadają – do głosu dochodzą najgłębiej skrywane sekrety i ukrywane latami kłamstwa. Bohaterowie będą zmuszeni spojrzeć w głąb siebie i odkryć swoje prawdziwe ja.
Agnieszka Lis w swojej nowej powieści kreśli wyraziste portrety psychologiczne. Pokazuje jakie emocje rodzą się w nas, gdy wymarzone wakacje zamieniają się w nieporozumienie. Czy ten urlop na zawsze zmieni życie bohaterów?


Agata Przybyłek 
"Miłość i inne nieszczęścia" 
15.05.2019
Czwarta Strona 
Okładka:
Opis: Bestsellerowa seria komediowa Agaty Przybyłek to zwariowane i pełne humoru powieści, w których roi się od rodzinnych nieporozumień. Cztery siostry, różne niczym cztery żywioły oraz wtrącająca się w ich życie mamusia – przekonajcie się same, do czego te kobiety są zdolne!
Małgosia jest szczęśliwą żoną, matką i właścicielką plantacji lawendy. Jej mąż, Wojtek, niespodziewanie ulega wypadkowi i trafia do szpitala. Małgosia musi zająć się jego warsztatem samochodowym, lecz nie ma o tym bladego pojęcia. W dodatku przypadkiem odkrywa pewien mroczny sekret…
Wiadomość o wypadku Wojtka cieszy mamę Małgosi, która nigdy nie przepadała za zięciem. Postanawia wykorzystać jego nieobecność w domu i przedstawia córce pewnego bardzo przystojnego młodego policjanta… Wymyśla zwariowany plan, ale czy uda jej się go zrealizować? Po co w ogóle swatać mężatkę? I czy można zmusić kogoś do miłości?


A na jakie książki czekacie Wy? 
Koniecznie dajcie znać w komentarzach 🌷🌷🌷












wtorek, 2 kwietnia 2019

2 KWIETNIA - MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ KSIĄŻKI DLA DZIECI 📚📚📚

 Dziś (2.04) obchodzimy międzynarodowy dzień książki dla dzieci 📚 Z tej okazji przygotowałam krótki filmik, na którym prezentuję kilka książkowych propozycji dla najmłodszych, które są w najczęstszym użyciu w naszym domu 👦👧

 Zapraszam serdecznie do oglądania
  ➡ https://youtu.be/qZ1UhLBUXwU ⬅

W filmie wystąpili :
1. "Mały Feniks" Pauli Harrison. Wydawnictwo Zielona Sowa.
2. "Królik Franek i bójka w przedszkolu" Marty Krzemińskiej. Wydawnictwo Wilga.
3. "Ninjago. Mistrzowie żywiołów" od wydawnictwa AMEET.
4. "Awantura w bajkach" Agnieszki Olejnik. Wydawnictwo ADAMADA.
5. "Wiersze. Część 1" Jana Brzechwy od DeAgostini.
6. "Reksio. Księga wiedzy" od Papilonu.

 A Wy? Jakie książki polecilibyście najmłodszym?


"Pierścionek z cyrkonią" Krzysztof Piotr Łabenda

Recenzja patronacka.   W " Pierścionku z cyrkonią" 💍 Krzysztof Piotr Łabenda odpowiada na pytanie : Czy można przez całe...