Uważaj! Teraz może paść na Ciebie! Przecież Ty też możesz stać się czyjąś obsesją...
Każdy książkoholik ma swoje rytuały związane z czytaniem. U mnie wygląda to mniej więcej tak: usypiam dziecko, doprowadzam dom do ładu i składu, robię sobie herbatę z cytryną i w spokoju zabieram się za czytanie. Czasami zdarza się, że przed otworzeniem książki zaglądam na złodzieja czasu - Facebooka. I tak też było tym razem. Kiedy już byłam przygotowana do rozpoczęcia książkowej podróży u boku bohaterki najnowszej powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk zajrzałam na fb. Nie wiem, czy to przypadek, czy przeznaczenie, ale trafiłam akurat na recenzję "Obsesji" i niestety, nie była to opinia pozytywna.
Pełna obaw odłożyłam telefon, wzięłam do ręki książkę i przeniosłam się do Szpitala Wschodniego w Warszawie...
Tam trafiłam na Joannę Skoczek, rezydentkę na oddziale psychiatrii. Brr, przerażające miejsce. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć dlaczego, prawda? I tak od słowa do słowa, od strony do strony; wreszcie od rozdziału do rozdziału rozeznałam się w sytuacji. Joanna jest rozwódką i to bardzo atrakcyjną. Tutaj muszę Wam zdradzić, że obojętnie jakby autorka bardzo się starała, jej bohaterka i tak zawsze będzie miała dla mnie jej twarz, a to wszystko przez trailer promujący "Obsesję", w którym to Katarzyna Berenika Miszczuk zagrała główną rolę. Ale wracając do tematu. Tak jak przed chwilą wspomniałam Joanna jest po rozwodzie, ma 29 lat, mieszka sobie na warszawskiej Pradze i żyje od dyżuru do dyżuru. To tak w skrócie.
Pewnego dnia znajduje w swojej szafce anonimowy list. Na początku myśli, że to tylko głupi żart któregoś z jej współpracowników. Jednak z każdym kolejnym wyznaniem Joanna jest coraz bardziej przerażona. A kiedy zostają znalezione zwłoki jednej z pacjentek jej strach sięga zenitu. Czy to sprawka tajemniczego wielbiciela? Czego on w rzeczywistości od niej chce? I czemu ofiary podobne są do... Joanny?
"Czerwień, kolor krwi, wygląda pięknie
na tle Twojej białej skóry.
Twój Wielbiciel".
Często mówi się, że pisarz powinien pisać o tym, co zna lub na czym się zna. Katarzyna Berenika Miszczuk z wykształcenia jest lekarką. Dlatego wszystkie terminy i kwestie medyczne są w tej powieści dopracowane do perfekcji. Ale niestety czasami autorka zbytnio rozwodziła się nad detalami. Np. nad nieszczęsną szafką. Chwilami miałam ją ochotę rozwalić (szafkę, oczywiście) i gdyby zmaterializowałaby się przede mną w trakcie czytania - byłoby z nią naprawdę źle. Bardzo źle... Spacery bohaterki po szpitalnych korytarzach, a już zwłaszcza podróż między oddziałem, a szatnią też były męczące. I dla Skoczek i dla mnie.
Mimo to miło spędziłam czas z tą książką w dłoniach. Przyznaję, może nie jest to dzieło wybitne, ale według mnie zasługuje na uwagę. "Obsesję" czyta się szybko, więc naprawdę warto poświęcić jej ten jeden, góra dwa, wieczory.
"Obsesja" jest pierwszą częścią nowego cyklu i ja już wiem, że na pewno sięgnę po drugi tom. Po pierwsze po to, aby przekonać się, jaką ostatecznie decyzję podejmie Joanna; po drugie, aby zobaczyć, czy autorka pójdzie w dobrym kierunku; po trzecie - to było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, więc chciałabym wyrobić sobie opinię o jej piórze, bo czasami ciężko jest ocenić czyjś talent po jednej powieści, tym bardziej, że Katarzyna Berenika Miszczuk jest autorką książek z różnych gatunków ☺ Tak więc ostateczna opinia jeszcze przede mną.
/Ania.
"Obsesja"
Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo W.A.B
Za egzemplarz recenzencki dziękuję :oraz Grupie Wydawniczej Foksal (www.gwfoksal.pl).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po polskich autorów i po ten typ literatury ale brzmi ciekawie ;) Może w wolnej chwili przyjrzę się bliżej tej książce!
OdpowiedzUsuńPolecam ☺ Ja naprawdę miło spędziłam przy niej czas 🕛
UsuńNie wiedziałam że ta książka to początek cyklu... Jestem ciekawa w jakim kierunku pójdzie autorka. Ja byłam święcie przekonana, po przeczytaniu zakończenia, że jednak... to jednotomówka :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie upatrzyłam u siebie żadnych rytuałów :)
Tak, ja też jestem ciekawa, co też ciekawego następnym razem zaproponuje nam pani Katarzyna.
UsuńA co do rytuałów - indywidualna sprawa 😀
Jestem ciekawa drugiego tomu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Ja też 👍
UsuńPozdrawiam cieplutko 🌞
Ja nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tej autorki, ale zamierzam w najbliższym czasie to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMega ciekawi mnie ta pozycja. Rzadko czytam thrillery i polskich autorów a bardzo chciałabym to zmienić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :P
czytaniejestmagiczne.blogspot.com
Mam cały czas tę autorkę na liście ,,weź w końcu coś od nich przeczytaj'' :D
OdpowiedzUsuńOpis fabuły całkiem mnie zainteresował, ale nie jestem przekonana co do stylu tej autorki :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość autorki, więc z chęcią sięgnę także po "Obsesję" :)
OdpowiedzUsuńUważam, że polskim autorom trzeba dawać szansę bo piszą naprawdę świetnie! Z "Obsesją" miałam tak, że dostałam propozycję i zastanawiałam się kilka dni nad tym czy ją w ogóle wziąć. Nie wzięłam... i w sumie teraz trochę tego żałuję bo mimo wszystko myślę, że mogłabym być zadowolona z lektury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Niech książki będą z Tobą!
Słyszę o tej książce od dłuższego czasu, ale nie wiem czy mam na nią teraz ochotę, może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPlanuję i to bardzo! Uwielbiam autorkę i niebawem kupię sobie obsesję :D !
OdpowiedzUsuńTo jest taka recenzja, o której nie wiem, co sądzić. Albo inaczej - to jest taka książka, o której nie wiem, co sądzić. Z jednej strony propozycja kusząca, z drugiej nabrałam wątpliwości czy mi się spodoba. Jak spotkam, to spróbuję :)
OdpowiedzUsuńOd dawna czaję się na powieści tej autorki, wiele osób naprawdę ją chwali i lubi jej twórczość. Pozdrawiam Książkowa Dusza
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość tej autorki i na pewno zapoznam się z tą książką :D
OdpowiedzUsuńLubię twórczość autorki, ale bardziej w innych gatunkach :)
OdpowiedzUsuńMuszę jak najszybciej nadrobić książki tej autorki!
OdpowiedzUsuń