sobota, 24 listopada 2018

Oswajamy strach przed... matematyką.

Z cyklu : temat na czasie 💯

Być może zaskoczył Was temat wpisu, bowiem z książkami nie ma on nic wspólnego, ale wiadomo, że nie samym czytaniem człowiek żyje zwłaszcza, kiedy ma w domu ucznia z prawdziwego zdarzenia. Ucznia, który jak ognia boi się liczb 🔢🔢🔢


Nadszedł czas, w którym mój syn rozpoczął naukę. O ile z pisaniem i czytaniem nie ma większego problemu, tak liczby jawią mu się jako totalna czarna magia, a strach przed porażką jest tak ogromny, iż uważa, że lepiej w ogóle nie próbować niż się pomylić.
 Dlatego też od pewnego czasu staram się wprowadzać matematykę w nasze codzienne życie, jednak w taki sposób, aby nie była ona zbyt nachalna. A wiadomo, że nie ma nic lepszego niż nauka poprzez zabawę 🙌🙌🙌


Zaczynaliśmy np. od liczenia samochodów; wszystkich, które nas mijały, albo tylko zielonych, liczyliśmy drzewa albo liście w jesiennym bukiecie, ilość kamyczków, które udało nam się wziąć w garść itp. Ale czasami pogoda nie sprzyja spacerom. Nie zapominajmy wtedy, że w czterech ścianach też można się świetnie bawić, np. kostkami. Kto wyrzuci więcej? O ile oczek pokonałeś mamę, albo mama ciebie? Ile brakuje, np. do sześciu jeżeli wyrzuciłeś trzy? Kombinacji może być wiele, jednak u nas najlepiej sprawdzają się mistrzostwa w rzucie czterema kostkami. Oczywiście wygrany, jakżeby inaczej, dostaje nagrodę 😉 Czasami jest to całus, czasami dodatkowa runda, a czasami coś zupełnie innego, ale co, to niech już zostanie naszą słodką tajemnicą. 


Oczywiście do tego typu zabaw nie należy podchodzić zbyt poważnie. Przede wszystkim ma to być dobra zabawa, a jeżeli przy okazji uda nam się przemycić troszkę wiedzy, to tylko można się z tego cieszyć. Najważniejsze jest to, że przy tego typu rozrywce oswajamy dziecko z liczbami, a także powoli z działaniami : prostym dodawaniem i odejmowaniem, chociaż przyznam, że czasami zdarza mi się zastosować również mnożenie, ale tylko po to, aby pokazać Oskarkowi, że są też inne działania. 

A Wy jakie macie sposoby na naukę matematyki? A może Wasze dzieci wcale nie mają (nie miały) z nią problemów? Podzielcie się koniecznie ze mną i z innymi swoimi doświadczeniami w tej kwestii ☺

1 komentarz:

"Pierścionek z cyrkonią" Krzysztof Piotr Łabenda

Recenzja patronacka.   W " Pierścionku z cyrkonią" 💍 Krzysztof Piotr Łabenda odpowiada na pytanie : Czy można przez całe...