A czy ktoś z Was wie, że zwykłe Cześć, co słychać? może być dużo bardziej niebezpieczne?
Zuzanna. Szczęśliwa matka dwóch uroczych dziewczynek. Szczęśliwa żona troskliwego Wojtka, u którego boku czuje się bezpiecznie. Kobieta taka jak inne. Matki, żony i kochanki. Kobiety w połowie życia...
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Kiedy po wielu latach główna bohaterka spotyka się ze swoimi przyjaciółkami dostrzega, że można żyć inaczej. Że wieczorów nie trzeba spędzać przed telewizorem. Że dzieci mogą czasami zostać same z ojcem. Że to dopiero połowa, a wiele jeszcze przed nią.
Kiedy podejmuje decyzję o napisaniu niewinnego listu do Pawła, nawet nie zdaje sobie sprawy, że zwykłe Cześć, co słychać? wywróci jej poukładany świat do góry nogami.
Jak często nie doceniasz tego, co masz?
Mieszkasz w pięknym domku na obrzeżach miasta, a marzysz o wypasionej willi z basenem?
Pracujesz, zarabiasz, starcza Ci na dostatnie życie, a marzysz o wygraniu milionów w lotto?
Spotkałas miłość swojego życia, a brak Ci wolności, motyli w brzuchu?
Uważaj, o czym marzysz. Marzenia czasami się spełniają. Tylko, czy są one tym, czego tak bardzo pragniemy?
Na pierwszy rzut oka - romans.
Znudzona codziennością czterdziestolatka postanawia postawić wszystko na jedną kartę.
Trudno. Co ma być, to będzie!
Ale każdy z nas niejednokrotnie przekonał się, że pozory mylą. A to, co wydawać się może zwykłym romansem okazuje się historią z... drugim dnem.
Że coś, co ma być flirtem, poszukiwaniem kobiecości okazuje podsumowaniem doświadczeń.
Że coś, co wydaje się lekką i przyjemną lekturą zmienia się w...
Kiedy mamy lat dwadzieścia myślimy, że świat stoi przed nami otworem. Że wszystko, co sobie założymy z pewnością doczeka realizacji.
Kiedy zbliżamy się do trzydziestki (jak ja) zdajemy sobie sprawę, że to właśnie teraz przychodzi czas na w pełni świadome decyzje. Nie decydujemy już tylko o sobie. Często jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci. Poświęcamy się,by wychować je na porządnych i mądrych ludzi. Planujemy już nie tylko nasze życie, ale i też ich. Mamy za sobą pierwsze wzloty i bolesne upadki. Czasami wyciągamy z nich wnioski, czasami je akceptujemy, a czasami nadal nie potrafimy sobie z nimi poradzić.
Czy ja, w wieku czterdziestu lat, daj Boże mojej połowie życia, będę w tym samym miejscu, co Zuzanna? Czy tak samo dokonam rozliczeń z przeszłością? Czas pokaże...
/ Ania.
"Cześć, co słychać?"
Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo FILIA
Bardzo, bardzo mnie kusi. Już od dłuższego czasu. Chyba w koncu musze po nią sięgnąć!
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to zrobić jak najszybciej :-)
UsuńIntrygujesz no i brzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Cieszę się, że Cię zaciekawiłam :-)
UsuńUwielbiam twórczość Witkiwiecz. Tej książki jeszcze nie czytałam, ale mam ją na liście :)
OdpowiedzUsuńChętnie dowiedziałabym się więcej o niej.
Ja w zasadzie dopiero zaczynam swoją przygodę z twórczością autorki. To jej druga powieść jaką miałam przyjemność czytać i jestem z niej (przygody) bardzo, bardzo zadowolona :-)
Usuńzapisuję na swoją listę must read! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :-)
Kupiłam tę książkę na urodziny Babci, ale sama jeszcze nie czytałam. Muszę nadrobić, nie ma bata :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :).
Również pozdrawiam
UsuńI dziękuję za odwiedziny :-)
Bardzo przyjemnie wspominam lekturę tej książki. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i w tym wydaniu trafiło w sedno. Podobała mi się ta gra uczuć, kłębiące się w głowie kobiety myśli. Warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :-)
UsuńJa swoją przygodę z twórczością Pani Magdaleny zaczęłam od "Ballady o ciotce Matyldzie" i... przepadłam :-)
Ostatnio za dużo już naczytałam się książek o podobnej tematyce, więc na chwilę obecną podziękuję, acz nie wykluczam, że kiedyś zapoznam się z tą powieścią.
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasami lepiej zrobić sobie przerwę, żeby później na nowo czerpać przyjemność z czytania :-)
UsuńBardzo lubię twórczość Magdaleny Witkiewicz, przeczytałam już chyba wszystkie książki jakie wydała ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie wiele dobrego jeszcze przede mną :-)
UsuńMoje małe postanowienie - przeczytać wszystkie książki tej autorki. Podobno wszystkie są niesamowite i magiczne! :)
OdpowiedzUsuńJa skończyłam w tym tygodniu trzecią książkę tej autorki i za każdym razem byłam pozytywnie zaskoczona.
UsuńWszystkie napisane podobnym stylem, a każda tak różna od pozostałych :-)