poniedziałek, 5 czerwca 2017

"Czerwień Jarzębin" Katarzyna Michalak

  Trylogia rządzi się swoimi prawami.
 Część pierwsza powinna wprowadzić czytelnika w historię, przedstawić głównych bohaterów, nie zdradzając jednak wszystkich szczegółów dotyczących ich przeszłości po to, aby czytelnik z przyjemnością chciał sięgnąć po tom II.
 Środkowa część moim zdaniem jest najtrudniejszym zadaniem dla autora.
Musi on zdradzić już trochę więcej informacji o postaciach, dobrze by było, gdyby dodał jakiś pikantny szczegół z ich przeszłości, rozwinąć akcję, wymyślić nowe wątki, których zakończenie w trzeciej części wciśnie odbiorców w fotel.
 Czy Katarzynie Michalak udała się ta trudna sztuka stworzenia wyjątkowego II tomu, po którym z niecierpliwością czekam na Błękitne sny, zakończenie  Leśnej trylogii? 
 Zapraszam Was na moją opinię o Czerwieni jarzębin. 



  W kontynuacji Leśnej Polany poznajemy dalsze losy dobrze już nam znanych trzech przyjaciółek: Gabrysia, Majki i Julii oraz trzech braci Prado: Wiktora, Patryka i Marcina.
 Leśna Polana  (której recenzję znajdziecie klikając w link -> Leśna Polana - recenzja ) zakończyła się w bardzo dramatycznym momencie dla bliskich Gabrieli. Dlatego też nie będę zdradzać tu, jaki finał miała ta sytuacja, żeby nie odbierać przyjemności czytania tym, dla których Leśna Polana jest jeszcze tajemnicą. Ale zdradzić Wam mogę, że taki pomysł autorki bardzo mnie zaskoczył. Z jednej strony poczułam ulgę, z drugiej zaś ... lekkie rozczarowanie.
 Za pewne w tym momencie osoby, które czytały rozpoczęcie tej historii są tym faktem zaskoczone. Jak to rozczarowana? Wszystko się wyjaśniło, więc o co może jej chodzić? Już szybko wyjaśniam. Gdyby to było prawdziwe życie, byłabym bardzo szczęśliwa, że losy Gabrysi potoczyły się tak, a nie inaczej. Jednak po dramaturgii towarzyszącej bohaterom w pierwszej części liczyłam na coś więcej. Cieszyłam się, że mam chwilę czasu, żeby ochłonąć po lekturze Leśnej Polany. Bałam się po prostu, że moje oczy mogłyby nie wytrzymać kolejnej dawki takich emocji. Tymczasem emocji, jak dla mnie, w drugiej części było może nie za mało, ale zdecydowanie mniej.
 Nie zmienia to oczywiście faktu, że książka sama w sobie była dobra. Postaci są bardzo intrygujące i troszkę nadal tajemnicze. Akcja toczy się bardzo szybko, niczym w filmie gangsterskim - nie ma najmniejszej chwili na nudę. Czytało się ją więc bardzo szybko. Wątki były ciekawie rozwinięte chociaż momentami denerwowały mnie wszechobecne zbiegi okoliczności, których było po prostu za dużo. Mam tu na myśli chociażby podróż jednej z bohaterek i tragiczne wydarzenia jakie miały miejsce na trasie jej podróży.


 Zawsze mocno trzymam kciuki za głównych bohaterów. Życzę im, aby ich stwórca (czyt. autor)  koniec końców obszedł się z nimi łagodnie i napisał dla nich piękny happy end. Ale uwierzcie mi, że jeżeli Pani Katarzyna w tomie III uratuje pewną piękną kobietę, będę totalnie rozczarowana. Jedno cudowne ocalenie można zaakceptować. Ba! Trzeba się z niego cieszyć. Dwa zrozumieć, ale trzy to już by była przesada. Pożyjemy, zobaczymy jak zakończy się ta historia.


 W ogólnym rozrachunku powieść zajmuje wysokie miejsce, chociaż jak dla mnie była słabsza od swojej starszej siostry. Mimo kilku detali, które nie przypadły mi do gustu, z niecierpliwością czekam na zakończenie tej historii.
 Pani Katarzyna zasiała w moim umyśle kilka ziaren niepewności. Jestem ciekawa i zaintrygowana, co też z nich wykiełkuje.

 /Ania. 

"Czerwień jarzębin"
Katarzyna Michalak 
Wydawnictwo Znak LiteraNova 

14 komentarzy:

  1. Ja już nie mogę doczekać się dnia, w którym w końcu sięgnę po tę powieść, bo "Leśna Polana" podobała mi się bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie "Leśna Polana" skradła serce <3 Jestem ciekawa, czy zrobią to również "Błękitne Sny", bo, że nie zrobiła tego "Czerwień Jarzębin" to już wiem :-)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa, jak zakończy się ta trylogia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. A ja z przyjemnością przeczytam Twoje recenzje na jej temat :-)

      Usuń
  4. Nie czytałam jeszcze żadnej powieści autorki, jakoś nie jestem przekonana... Aczkolwiek nie twierdzę, że nigdy nie sięgnę po jej książki. Być może zacznę właśnie od tej trylogii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze siegnac po ta trylogie, zapowiada sie ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo kilku detali, które mnie się nie spodobały, jest baaaardzo ciekawa i warta uwagi :-)

      Usuń
  6. Na ogół nie czytam książek polskich autorów, ale z twórczością pani Kasi miałam do czynienia przy lekturze "Ogrodu Kamili" i bardzo mi się podobała, może sięgnę i po tę trylogię, kto wie :)

    Pozdrawiam!
    http://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc do tej pory nie znałam twórczości tej autorki, ale tak fajnie to wszystko opisałaś, że chyba będę musiała nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-*
      Moim zdaniem, warto poznać przynajmniej jedną książkę każdego autora. Dopiero potem zdecydować o dalszej przyszłości z jego twórczością lub bez niej :-)

      Usuń

"Pierścionek z cyrkonią" Krzysztof Piotr Łabenda

Recenzja patronacka.   W " Pierścionku z cyrkonią" 💍 Krzysztof Piotr Łabenda odpowiada na pytanie : Czy można przez całe...