Wierząc autorowi, chociaż pisanie książek jest coraz mniej oryginalne, teraz próbuje robić to co piąta osoba i każda myśli, że jej dzieło będzie wyjątkowe. Sama się teraz zastanawiam, co też na początku swojej pisarskiej drogi myślał Pan Waszak, ale tego, co napisał nie można nie ocenić...
Dorian ma młodą i piękną żonę oraz zdolnego sześcioletniego synka. Rodzina mieszka w jednej z dzielnic Jarocina - miasta, o którym słyszał każdy. Wydawać by się mogło, że wiodą spokojne, pełne szczęścia życie.
Pozory, pozory, pozory. Dorian, który jest jednocześnie narratorem, sam czasami się oszukuje, nie pisze całej prawdy, zataja fakty.
Buduje napięcie. Aż wreszcie, za sprawą pewnej sukni, czerwonej sukni popada w obłęd.
Przestaje postępować logicznie. Staje się niezrównoważony. Czy jego zachowanie doprowadzi do tragedii, która zdaje się być nieunikniona?
Czerwień obłędu to podobno thriller.
Celowo użyłam tu słowa "podobno". Wiecie, jak to jest czasami z gatunkami. Dostajemy w ręce horror, który w naszych oczach okazuje się komedią, albo czytamy powieść reklamowaną jako najlepsza komedia romantyczna, a tymczasem okazuje się ona dramatem.
Według mnie Czerwieni obłędu bliżej do powieści psychologicznej - doszłam do takiego wniosku już po przeczytaniu książki. Dlaczego? O tym musicie przekonać się już sami. Nie chcę Wam tu przecież spojlerować i odbierać przyjemności z zaskoczenia.
Swoją drogą jej lektura zajęła mi zaledwie kilka godzin. Bo chociaż zaczyna się niepozornie, nie można się od niej oderwać. Po prostu nie można!!!
Tak się zastanawiam. Według autora 20% populacji próbuje pisać książki. Ciekawe, jakiemu procentowi tej pisarskiej społeczności faktycznie udaje się napisać coś wartego uwagi? Może 15%? A może 60%? Ale wiecie co? To nie ma najmniejszego znaczenia. Dlaczego? Bo, moim zdaniem, Dawid Waszak należy do tego grona.
I tyle w tym temacie :-)
/Ania
"Czerwień obłędu"
Dawid Waszak
Wydawnictwo NOVAE RES
Powieść przeczytana w ramach akcji Book Tour
zorganizowanej przez Kasię z Poligonu Domowego www.poligon-domowy.blogspot.com /
fb: www.facebook.com/poligondomowy.
Zapraszam Was do odwiedzenia Fanpage'a autora tej ciekawej i intrygującej historii, Dawida Waszaka: https://m.facebook.com/Waszak.Dawid/
Oraz oficjalnego profilu Wydawnictwa
NOVAE RES: https://m.facebook.com/NovaeRes/?locale2=pl_PL
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Pierścionek z cyrkonią" Krzysztof Piotr Łabenda
Recenzja patronacka. W " Pierścionku z cyrkonią" 💍 Krzysztof Piotr Łabenda odpowiada na pytanie : Czy można przez całe...
-
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, którą wydawnictwo ochrzciło mianem najbardziej romantycznej powieścią tego roku, czyli "Ev...
-
Pod Białymstokiem znaleziono ciała dwóch modelek - ofiar handlarzy narządami. Do międzynarodowego śledztwa zostaje włączona agentka CBŚ, p...
-
Moi Drodzy, dzisiaj mam dla Was wpis bez mojego gadania, narzekania, czy też polecenia 😉 Poniżej znajdziecie po prostu kilka jesienno-...
Cały czas czaję się na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńCzas przestać się czaić :-)
UsuńCzas przeczytać :-)
Dzięki za odwiedziny :-*
Czytałam i zszokowała mnie ta książka :) faktycznie bardziej psychologiczna :)
OdpowiedzUsuńW sumie nawet fajnie się stało.
UsuńBył ten efekt zaskoczenia :-)
Od pewnego czasu zastanawiam się nad lekturą tej książki. I chyba jednak dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńWarto :-)
UsuńTym bardziej, że naprawdę szybko się ją czyta, a zakończenie jest zaskakujące :-)
Nigdy o książce nie słyszałam, ale bardzo uwielbiam bardzo wszelkiego rodzaju Book Tour z;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dzięki mnie info o niej dotarło do Ciebie :-)
UsuńA co do Book Tour, tak, ja też je uwielbiam :-)
Meh, 20% to "ciut" za dużo. Tyle osób może myśli o napisaniu książki, ale na pewno tyle nie pisze. Większość pisarzy-amatorów to dziewczynki piszące fanfiction, z których grafomanii i tak potem nic nie wynika, bo szkoła i inne zainteresowania robią swoje ;P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńIlu ludzi, tyle gustów :-)
UsuńIlu czytelników, tyle opinii :-)
Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale może kiedyś się skuszę. ❤
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to jednak nie jest thriller, tylko bliżej mu do powieści psychologicznej. Ja chyba jednak spasuje.
OdpowiedzUsuńChyba nie znaczy nigdy :-)
UsuńDziękuję za odwiedziny :-)
Zostaje na tym wspaniałym blog <3
OdpowiedzUsuńhttp://miedzykropkami.blogspot.com/
Dziękuję :-)
Usuńa ja myślę, że ciekawe pisanie wychodzi jakiemuś 1, max 5 % populacji. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Usuń